Słodka Szarlotka
Słodka Szarlotka to kolejny komiks +18. Fabuła kręci się wokół trzech współlokatorek mieszkających we Francji.
Historie erotyczne często wpadają w sidła zmysłowości i nic więcej nie pokazują, dodatkowo charakteryzuje je przerysowanie i stereotypizacja. Podobnie jest w tym przypadku, z jednej strony mamy główne bohaterki- Chinkę (z Hong Kongu)i dwie Francuzki, z tym że jedna jest ciemnoskóra- dość sztampowe trio. Z drugiej strony na niespełna 50 stronach udaje nam się poznać motywacje, charaktery i przeszłość bohaterek. Oprócz nagości mamy małą intrygę kryminalną związaną z włoską mafią i codzienne życie dziewczyn- szkołę i pracę.
Wiadomo, że tomik wykorzystuje każdą okazję, żeby pokazać nagość i seks (czasem nawet nie potrzebuje okazji), co prowokuje do przewracania oczami, ale fabule (która istnieje!) udaje się nie być bezsensowną i pretekstową- duży plus.
Co prawda podbudowa nie jest tak zręczna, ciekawa i szeroko zarysowana jak w "Sunstone" czy "Red Skin", ale na pewno lepsza niż w "Istocie".
Warstwa graficzna jest bardzo ładna i dopracowana, pojawia się wiele skąpych, skomplikowanych kreacji, w końcu lato w Marsylii jest upalne.
Reasumując dobre czytadło, ale nie bardzo dobre i żaden must read.
Komentarze
Prześlij komentarz